80. Recenzja ~ Dwór srebrnych płomieni - Sarah J. Maas
Tytuł: Dwór srebrnych płomieni Autor: Sarah J. Maas Tom: 4 Ilość stron: 1 (636), 2 (302) Wydawnictwo: Uroboros Ocena : 3.5/5
Od bardzo dawna nie pojawiła się tutaj żadna recenzja książki, więc już na wstępie chcę was przeprosić, bo mogłam wyjść z wprawy. Chyba nikomu nie muszę przedstawiać Sarah J. Maas. Autorka bestsellerów z listy New York Timesa. Podbiła serca czytelników takimi seriami jak "Dwór cierni i róż", "Księżycowe miasto" czy "Szklany Tron".
Czwarty tom Dworów opowiada historię najstarszej z córek Archeron, Nesty, która w porównaniu do reszty rodzeństwa posiada nad wyraz ciężki charakter. Od zawsze była bardzo dumna, wybuchowa oraz chłodna. Po traumatycznych wydarzeniach z 3 tomu Nesta próbuje odnaleźć swoje miejsce w świecie, którego od dziecka nienawidziła. Wydaje się, że jej jedynym sprzymierzeńcem jest nie kto inny jak Kasjen, tajemniczy i nieokiełznany wojownik Dworu Nocy. Niestety pokój, który udało się utworzyć chyli się ku upadkowi. Klucz do powstrzymania kolejnej wojny dzierżą wspólnie Nesta i Kasjan.
Nie jest tajemnicą, że jestem ogromną fanką całej serii. Już od pierwszego tomu zakochałam się w tym świecie i ciągle mi mało. Mam ogromny niedosyt!
Pierwsza część tomu trochę mi się dłużyła za to kolejna zdecydowanie była bardziej płynniejsza. W porównaniu do poprzednich tomów, to niestety ale czwarty wypada najgorzej. Może to wina zmiany bohaterów albo zbyt wolno rozwijającej się akcji, ale zdecydowanie coś tutaj poszło nie tak. Jako dodatek do serii to wypada fajnie, ale jako osobna historia na tle poprzednich bohaterów to mogło wypaść to lepiej. Zdecydowanie lepiej czytało mi się z perspektywy Rhysanda i Feyry.
Komentarze
Prześlij komentarz