|ANIME| Recenzja ~ 7th Time Loop: The Villainess Enjoys a Carefree Life Married to Her Worst Enemy!
Hej kochani,
Mam dla was genialną polecajkę. Jeśli szukacie czegoś lekkiego, wciągającego z elementami romansu i fantastyki, to jest anime dla was! Dodam jeszcze, że mamy tutaj podróże w czasie i reinkarnacje, co tylko dodaje uroku tej produkcji. Jeśli jeszcze nie widzieliście tego anime to koniecznie zapiszcie sobie je na później.
Rok produkcji: 2024
Gatunek: Fantastyka, romans
Liczba odcinków: 12
Liczba sezonów: 1
Opis: Jednokrotne odrodzenie może wydawać się imponujące, ale dla Rishe będzie to już 7 raz kiedy do tego dochodzi! W poprzednich wcieleniach przeżywała różne emocje, od handlu towarami jako kupiec po blokowanie ostrzy jako rycerz, więc teraz jest zdecydowana odpocząć i czerpać z życia maksymalną przyjemność. Aby jednak rozkoszować się spokojnym życiem, musi najpierw poślubić przystojnego księcia... tego samego, który okazuje się być jej mordercą! Rishe będzie potrzebować doświadczenia i umiejętności ponad sześciu wcieleń, aby przerwać pętlę czasu i spełnić swoje ekstrawaganckie marzenia!
Gatunek: Fantastyka, romans
Liczba odcinków: 12
Liczba sezonów: 1
Opis: Jednokrotne odrodzenie może wydawać się imponujące, ale dla Rishe będzie to już 7 raz kiedy do tego dochodzi! W poprzednich wcieleniach przeżywała różne emocje, od handlu towarami jako kupiec po blokowanie ostrzy jako rycerz, więc teraz jest zdecydowana odpocząć i czerpać z życia maksymalną przyjemność. Aby jednak rozkoszować się spokojnym życiem, musi najpierw poślubić przystojnego księcia... tego samego, który okazuje się być jej mordercą! Rishe będzie potrzebować doświadczenia i umiejętności ponad sześciu wcieleń, aby przerwać pętlę czasu i spełnić swoje ekstrawaganckie marzenia!
Ogólnie, zarys fabuły to u mnie strzał w 10! Uwielbiam reinkarnacje oraz podróże w czasie, a dołożyć do tego romans i mamy moje ulubione combo. Na dodatek mamy tutaj silną bohaterkę, która ma wiedzę z poprzednich żyć i wszelakie umiejętności. Aż miło się to oglądało, szkoda tylko, że akcja pod koniec bardzo zwolniła i najzwyczajniej w świecie zaczęło mi się nudzić do takiego stopnia, że zrobiłam sobie miesiąc przerwy od tego anime.
.png)
Uznajmy to już za fakt, że mam słabość do czarnych charakterów, którzy emanują władzą i niebezpieczeństwem.
W końcu fajna, silna bohaterka, której nie trzeba na każdym kroku ratować.
Michel Hevin
Bardziej denerwującego typka zaślepionego własną wizją nie znajdziecie. Wsztyskie sceny z nim wprawiały mnie w ochotę na wyłączenie tego anime raz na zawsze
.png)
Najlepszy duet tego anime. Od przysłowiowych wrogów, po BFF.
Początek anime oraz pierwsze spotkanie głównych bohaterów i sławne wyskoczenie przez balkon. To właśnie ten moment sprawił, że chciałam dalej podążać za ich losami.
Komentarze
Prześlij komentarz