23. Recenzja ~ Bossman - Vi Keeland

Tytuł : Bossman
Autor : Vi Keeland
Tom : 1
Ilość stron : 379
Wydawnictwo : Kobiece
Ocena : 10-10

To już 3 książka którą oceniłam tak wysoko. Można powiedzieć że chyba mam słabość do wydawnictwa kobiecego bo w okresie wakacyjnym wydali tyle cudownych i wspaniałych książek że aż trudno było się na coś zdecydować. Bossman jest moją pierwszą książka od tej autorki więc w ogóle nie wiedziałam czego mam się po niej spodziewać. Na szczęście się nie zawiodłam. Autorka idealnie połączyła erotyk z innymi gatunkami. Mam tutaj również wątki kriminalu oraz dość trudna i ciężka problematykę (o której nie chce za wiele mówić wole nie zepsuć wam czytania). Książka rozpoczyna się dość zabawną i niecodzienną sytuacją a mianowicie główna bohaterka Reese próbuje uciec z nieudanej randki prosząc koleżankę o pomoc wtedy jeszcze się nie spodziewała  ze ktoś podsuchal jej rozmowę. Tak właśnie poznaje tajemniczego, przystojnego Nieznajomego który komentuje jej niegrzeczne zachowanie na randce. Oboje nie sądzili ze się jeszcze gdzieś spotkają ale jak to mówią świat jest bardzo mały. Po pewnym czasie okazuje się że Reese zostaje pracownica Chase'a tego samego przystojnego i irytującego chłopaka którego spotkała w restauracji. Jest to pełna napięcia, niepewności i miłości historia która zostaje w pamięci na bardzo długo! Na prawdę nie chce wam zdradzać szczegółów bo sami musicie to po sięgnąć ale opowiem wam o moich 2 ulubionych momentach. Pierwszy ma miejsce przed mieszkaniem Reese. Chase przez całą noc pilnuje jej mieszkania tylko po to żeby mogła czuć się bezpieczna co moim zdaniem jest przesłodkie. Drugim takim ważnym dla mnie momentem byka końcówka książki gdzie nie powiem co się dzieje ale są w restuacji w której poraz pierwszy się spodkali i wydarzenia jakie mają tam miejsce oraz ludzie w ich otoczeniu ohh to wszystko sprawia tak cudowny i kochany nastrój. Nie dam rady wyrazić tego słowami.