TEA BOOK TAG

Hej, skarby! Gdy tylko zobaczyłam ten tytuł, to od razu wiedziałam, że muszę zrobić to samo. Może tego jeszcze nie wiecie, ale poza książkami bardzo kocham herbaty i śmiało mogę powiedzieć, że jestem od nich uzależniona. Zdecydowanie preferuje pić herbatę niż kawę, dlatego podczas takiej brzydkiej pogody, nic lepszego nie mogło mi się przytrafić.

Cała seria "Osobliwego domu Pani Peregrine". Przez wszystkie części, główni bohaterowie powieści podróżują nie tylko po całym świecie, ale również pomiędzy czasem. Są w stanie odwiedzać miejsca zwane pętlami w rożnych stuleciach.

Zdecydowanie "Kroniki białego królika", które moim zdaniem są mało znane w świecie książkowym. Jest to genialna seria, która została dobrze napisana i przede wszystkim przemyślana. Bardzo żałuję, że tak mało ludzi czytało te książki, bo naprawdę warto po nie sięgnąć, dlatego do przeczytania pierwszego tomu nominuję Kasię z bloga Kasikowykurz. Wiem, że nie zawiedziesz się na tej fantastyce.

Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego wybrałam "365 dni" Blanki Lipińskiej. Dwa ostatnie tomy w ogóle nie powinny powstać.

Tutaj ląduje moja nowa zdobycz, po której nie spodziewałam się zbyt wiele, ale bardzo mnie zaskoczyła. Pierwsza część serii od Estelle Maskame jest porywająca dopiero po kilku rozdziałach, które po prostu trzeba przeżyć. Później akcja zdecydowanie zaczyna się rozkręcać, przez co nie da się oderwać od czytania.

Nie posiadam takiej.

"Diabelskie maszyny" od Cassandry Clare to moja ulubiona seria na gorsze dni. Jest wciągająca, a zarazem leciutka. Wątek miłosny jest najlepszym, jaki dotychczas czytałam

Wzięłam pozytywną wersję tego założenia i uznałam, że "Hard Eve Jagger" będzie odpowiednią odpowiedzią.