|DRAMY| 15. Recenzja ~ Not Me


Hej kochani!

Piętnasta recenzja to drama z kraju i gatunku, którego jeszcze nie omawiałam. Jest to pierwsza recenzja tajskiej dramy (czy też lakorna) BL, której emisja skończyła się stosunkowo niedawno. Muszę powiedzieć, że jest to zdecydowanie jedna z moich ulubionych dram tego roku! A zatem przejdźmy do recenzji Not Me.
Ocena: 5/5
Rok produkcji: 2021 - 2022
Kraj pochodzenia: Tajlandia
Liczba odcinków: 14
Gatunek: Thriller, romans, BL
Strona: YouTube
Opis: Black i White to bliźniaki z potężnym połączeniem. Jednak po separacji rodziców, ojciec White'a wywiózł go z kraju, a ich rodzina skutecznie rozdzieliła się na dwie części. Dopiero po piętnastu latach White – teraz dorosły – wraca do Tajlandii.
Powiem szczerze i przyznaję się bez bicia, że totalnie nie miałam w planach oglądać tej dramy, bo nie wiedziałam o jej istnieniu. Jednak los tak chciał, że podczas oglądania innej dramy, Blacklist, przypadkiem wpadłam na Not Me, które pojawiło się na głównej stronie mojego YouTube'a. Postanowiłyśmy z przyjaciółką obejrzeć tę dramę po skończeniu Blacklist i takim sposobem przepadłyśmy dla SeanWhite'a oraz Yoka, Grama i Gumpy.


Jak niektórzy z was może już wiedzą - kocham thrillery, akcję, bójki i krew. Dwa ostatnie oczywiście w dramach. Kocham jak coś się dzieje, dlatego też tak bardzo pokochałam Not Me. Już od pierwszego odcinka wiedziałam, że to będzie to i od razu dałam tę dramę do ulubionych na TV Time (swoją drogą, zapraszam tutaj jeśli chcecie się wzajemnie obserwować!). Wiem, to była bardzo spontaniczna decyzja i może powinnam poczekać mniej więcej do połowy dramy lub jak już ją skończę, ale szczerze mówiąc nie żałuję i Not Me zostało w moich ulubieńcach do dziś.


Aby tradycji było zadość, muszę podzielić się z wami moimi ulubionymi postaciami. Przysięgam, że wybór jest dla mnie ciężki, bo uwielbiałam tam wszystkich. No... może z wyjątkiem Toda, ale po części mu wybaczam, bo grał go aktor, którego lubię😡. Tak czy siak myślę, że zdecydowanie najlepszymi postaciami w mojej opinii byli Sean, White i Yok. Zazwyczaj wybieram dwie osoby, ale niestety nie mogłam się powstrzymać, gdyż równie bardzo ich lubię. Sean i White mieli dosłownie najlepszą chemię w całej tej dramie. Muszę jeszcze zahaczyć o temat aktorów ich odgrywających, bo to za ich sprawą ta chemia istniała, a to wszystko przez to, że Off i Gun poza kamerami również tę chemię między sobą mają, także to nie wina magii telewizji, a ich prawdziwych uczuć. Podczas gdy Not Me wychodziło na YouTube nikt jeszcze nie wiedział, że są razem; dopiero po skończeniu emisji Off zadeklarował, że Gun to jego chłopak. Uwierzcie mi, było umierane >__<!!
Co do Yoka (bo o nim również powinnam się wypowiedzieć), była to postać, która już od pierwszej minuty skradła moje serce, naprawdę. Yok to wspaniały, wielkoduszny i przemiły chłopak, który jest po prostu definicją słowa przyjaciel. Nie dość, że First, aktor odgrywający rolę Yoka, jest przepiękny i przesłodki, to jest tak dobrym aktorem, że nie mogłam wyjść ze zdumienia. Tutaj też napomknę, że First może być kojarzony przez fanów F4 Thailand! Miał małą rólkę, ale jednak się pojawił (osobiście krzyczałam, bo oglądałam F4 w tym samym czasie co Not Me).


Co do zdjęć - w sumie nie było tu czegoś nadzwyczajnego. Jednak muszę przyznać, że scena kiedy Yok szkicował Dana była chyba moją ulubioną sceną, która miała sugerować popularną scenę z Titanica. To był taki szczególik, ale przez niego pokochałam tę dramę jeszcze bardziej. Jeśli chodzi o fabułę to powiem wam, że nie spodziewałam się, że ta drama będzie tak dobra. Nie dość, że mega dobrze się to oglądało, to twórcy zdołali poruszyć w niej bardzo ważne kwestie takie jak prawa osób LGBTQ+ czy korupcja. Podobało mi się, że mogliśmy zobaczyć ludzi, którzy jednoczyli się, aby obalić obecny rząd.


Najlepszy w Not Me był oczywiście wątek Seana i White'a oraz to jaką drogę przeszli, aby w końcu być razem i nie żyć w kłamstwie. Skoro wspomniałam już o kłamstwach, to muszę powiedzieć też o głównym problemie, czyli o tym, że White udaje swojego brata bliźniaka - Blacka. I jak już jestem przy temacie bliźniaków to muszę w tym miejsca powiedzieć, że aktorstwo Guna zasługuje na owacje na stojąco, oczywiście moim zdaniem. Guna znam już z innych produkcji jak Theory of Love czy I'm Tee Me Too, dlatego mogę śmiało powiedzieć, że jest jednym z najlepszych tajskich aktorów, a zdecydowanie moim ulubionym. To jak odegrał rolę White'a i Blacka jest godne podziwu, bo naprawdę, gdybym nie wiedziała, że te role gra ten sam aktor, to powiedziałabym, że to dwie różne osoby. Świetnie wykreował obu braci, świetnie też poradził sobie ze stworzeniem dwóch totalnie różnych osobowości. Nic, tylko bić brawo.


Zdaję sobie sprawę z tego, iż troooszeczkę się rozpisałam, jednak mam tyle do powiedzenia o tej dramie, że nie mogę przestać pisać!! Chciałam wam jeszcze powiedzieć o moich ulubionych shipach, które niestety nie wypaliły (chociaż miałam wielką nadzieję, że będzie inaczej). Jeśli jeszcze nie oglądaliście Not Me to ostrzegam, że w tej części pojawią się spojlery. Wolę to zaznaczyć, bo nie chcę psuć wam zabawy z tą dramą.

No więc, nie wiem jak wam, ale mi brakowało jakiegokolwiek wątku z Gramem. Jestem świadoma, że był zakochany w Eugene i nic do tego nie mam, ale nie wydaje mi się, żeby z tego wyszło cokolwiek więcej. Miałam wrażenie, że Eugene była jedynie kimś, kto miałby zapełnić jego pustkę po Blacku. Z drugiej strony lubiłam też wątek Toda i Blacka, ale z trzeciej lubiłam też Yoka i Grama... Ahh!!! Najbardziej jednak pasowaliby mi do siebie Black i Tod ze względu na ich przeszłość i burzliwe charaktery, które w dziwny sposób idealnie do siebie pasowały. Pod koniec sama nie wiem kogo z kim bym wolała, ale wiem, że którykolwiek taki wątek byłby fajny i z każdego bym się tak samo cieszyła.


Kończę więc moje rozwarstwianie się na temat tej dramy, bo wiem, że mogłabym napisać jeszcze 50 punktów omawiając szczegółowo każdy temat, a wolę wam tego zaoszczędzić. Tym sposobem się z wami żegnam i pragnę podziękować za przeczytanie mojego poematu na temat Not Me! Czekam na wasze opinie na temat tej dramy. Chętnie przeczytam też który ship był waszym ulubionym!


Komentarze

  1. Drama świetna pomimo, że już ja widziałam po przeczytaniu twojej recenzji na pewno bym ją obejrzała.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty