|SERIAL| JEDEN DZIEŃ - PODSUMOWANIE SERIALU
Jeden dzień to serial, który przypadkowo wpadł mi w oko jakiś czas temu. Zainteresowała mnie fabuła i postanowiłam zagłębić się w nią bardziej. Takim sposobem w krótkim czasie obejrzałam cały serial i bardzo się nim zachwyciłam! Nie miałam zbyt dużych oczekiwań, z racji, że jest to typowo netfliksowska produkcja, jednak mimo to serial był naprawdę dobry pod wieloma kątami. Zacznijmy więc podsumowanie!
POST ZAWIERA SPOJLERY!!
Mimo, że jej postać nie była zbytnio "konwencjonalną" i "typową", przez co wiele osób mogło jej nie lubić, to uważam, że rola Emmy w wykonaniu Ambiki była odegrana perfekcyjnie. Bardzo przyjemnie oglądało mi się ją w każdym odcinku, jej gra aktorska była na naprawdę dobrym poziomie.
Chyba nie będzie to żadnym zaskoczeniem, że moim ulubionym aktorem będzie również główny aktor. Też bardzo podobała mi się jego gra aktorska, nie mam do niej żadnych zarzutów!
Jeśli muszę już kogoś wybrać, to postawiłabym raczej na osoby, które nie miały w serialu jakiegoś większego oddziaływania. Nie zagrała ona jakoś nie wiadomo jak koszmarnie, ale była dla mnie słabo zapamiętywalna.
Powodem może być chyba tylko to, że jest to tak naprawdę jego pierwsza taka rola. Troszkę było to widać...
Bardzo przyjemna postać, mimo jego problemów. Myślę, że to nie umniejsza mu w żadnym stopniu. Jedyne co mam mu za złe to uderzenie Sylvie, jednak myślę, że nie jest złym człowiekiem, ponieważ później taka sytuacja się po prostu nie powtórzyła. Był opiekuńczy i kochający, jednak jego życie po prostu zeszło w pewnym momencie na złe tory.
Strasznie irytowała mnie jej postać. Była taką typową laleczką, panią, która wie wszystko i może robić wszystko. Jej nastawienie do wszystkiego mnie totalnie od niej odrzuciło i jeśli tylko była w jakiejś scenie to automatycznie wywracałam oczami.
Para idealna! Kocham ich razem, bo razem się naprawdę bardzo dobrze uzupełniali. Widać było między nimi ogromną więź i strasznie się irytowałam jeśli nie widziałam ich razem 😭😭😭
Ciężko jest mi wybrać tylko jedną, jednak postawię w tym wypadku na moment, gdy Dexter wrócił do Emmy, aby dać jej swój numer telefonu. Było to na samym początku, ale bardzo utkwiło mi to w pamięci. Fakt, że wrócił do niej tylko po to, aby jeszcze kiedyś się spotkali był meeega słodki i kochany (me when!!).
Ten moment nie był najlepszy, zwłaszcza dlatego, że Dexter wyznał Emmie, że jest zaręczony z Sylvie, ale... No po prostu nie wiem, w tym pocałunku było tak wiele emocji, że postawiłam na niego.
Jest to jedna z pierwszych scen w serialu, ale zdecydowanie taka, która najbardziej na niego oddziałuje. Pierwsze rozmowy Dexa i Em naprawdę mnie rozczuliły.
Niestety nie oglądałam filmu z 2011 o tym samym tytule, dlatego też nie spodziewałam się, że główna bohaterka zostanie śmiertelnie potrącona. Było mi tak smutno, bardzo dużo wtedy płakałam😭😭. Nawet mówiłam, że nienawidzę osoby, która to wymyśliła! Co to miało być!
Był to odcinek, w którym główni bohaterowie byli na wakacjach w Grecji. Bardzo podobał mi się tamten klimat oraz ogromne napięcie między tą dwójką.
Komentarze
Prześlij komentarz