24. Recenzja ~ Raven : Czarna wrona - J.L. Weil
Tytuł : Czarna wrona
Autor : J.L. Weil
Tom : 2
Ilość stron : 353
Wydawnictwo : Wydawnictwo Kobiece
Ocena : 10 -10
Po pierwszym tomie ogromnie się bałam że drugi okaże się słaba kontynuacja serii jednakże autorka utrzymała ten wysoki poziom który wcześniej wykreowała. Historia Piper nabiera coraz większego rozmachu i tępo teraz każdy jej ruch jest postrzegany na wagę złota. Główna bohaterka po śmierci swojej babci musi przejąć stanowisko Białego Kruka a co za tym idzie musi przejąć całą odpowiedzialność. Jej zadaniem jest złączenie wszystkich sfer. Niestety jej serce nie chce współgrać z rozumiem i nowymi obowiązkami. W między czasie Piper rozpoczyna ciężkie treningi które mają ją przygotować do nowej roli. Musi zadbać również o bezpieczeństwo swojej rodziny dlatego postanawia odesłać swojego brata spowrotem do ojca. Sprawy niestety się komplikują kiedy do miasta przyjeżdża najlepszy przyjeciel głównej bohaterki. Jeśli jest to możliwe to sprawy sercowe jeszcze bardziej się skomplikowały niż w pierwszym tomie gdzie i tak już mieliśmy ciężka sytuacje przez powiązania związanie z rodziną. A teraz nie dość że mamy narzeczonego który tak na prawdę chciałaby być tylko przyjacielem. Przyjaciela który chce czegoś więcej oraz chłopaka który jest jedyną prawdziwą miłością Piper. Książka nabiera jeszcze większego tępo kiedy pewna dość ważna osoba umiera a nasza bohaterka na oczach wszystkich stara się go uratować. Gdzie może za pierwszym razem się udało to czemu nie mogło się udać za drugim? Dlaczego się pytam? Muszę przyznać sama przed sobą że tę śmierć bardzo przeżyłam ponieważ w ogóle się jej niespodziaalam autorka zaskoczyła mnie tak bardzo że aż chciałam krzyczeć z tego powodu. Czego jeszcze dowiadujemy się w 2 tomie? Na pewno wyjaśnia się kto stoi za mordertwem Rose oraz wyjaśnienie dlatego nasz a przynajmniej mój główny przystojniak (Zane, Zane, ZANE!) zachwuje się jak się zachwuje. Mogę jedynie powiedzieć ze kryje się za tym coś na prawdę poważnego i ciekawego.
Autor : J.L. Weil
Tom : 2
Ilość stron : 353
Wydawnictwo : Wydawnictwo Kobiece
Ocena : 10 -10
Po pierwszym tomie ogromnie się bałam że drugi okaże się słaba kontynuacja serii jednakże autorka utrzymała ten wysoki poziom który wcześniej wykreowała. Historia Piper nabiera coraz większego rozmachu i tępo teraz każdy jej ruch jest postrzegany na wagę złota. Główna bohaterka po śmierci swojej babci musi przejąć stanowisko Białego Kruka a co za tym idzie musi przejąć całą odpowiedzialność. Jej zadaniem jest złączenie wszystkich sfer. Niestety jej serce nie chce współgrać z rozumiem i nowymi obowiązkami. W między czasie Piper rozpoczyna ciężkie treningi które mają ją przygotować do nowej roli. Musi zadbać również o bezpieczeństwo swojej rodziny dlatego postanawia odesłać swojego brata spowrotem do ojca. Sprawy niestety się komplikują kiedy do miasta przyjeżdża najlepszy przyjeciel głównej bohaterki. Jeśli jest to możliwe to sprawy sercowe jeszcze bardziej się skomplikowały niż w pierwszym tomie gdzie i tak już mieliśmy ciężka sytuacje przez powiązania związanie z rodziną. A teraz nie dość że mamy narzeczonego który tak na prawdę chciałaby być tylko przyjacielem. Przyjaciela który chce czegoś więcej oraz chłopaka który jest jedyną prawdziwą miłością Piper. Książka nabiera jeszcze większego tępo kiedy pewna dość ważna osoba umiera a nasza bohaterka na oczach wszystkich stara się go uratować. Gdzie może za pierwszym razem się udało to czemu nie mogło się udać za drugim? Dlaczego się pytam? Muszę przyznać sama przed sobą że tę śmierć bardzo przeżyłam ponieważ w ogóle się jej niespodziaalam autorka zaskoczyła mnie tak bardzo że aż chciałam krzyczeć z tego powodu. Czego jeszcze dowiadujemy się w 2 tomie? Na pewno wyjaśnia się kto stoi za mordertwem Rose oraz wyjaśnienie dlatego nasz a przynajmniej mój główny przystojniak (Zane, Zane, ZANE!) zachwuje się jak się zachwuje. Mogę jedynie powiedzieć ze kryje się za tym coś na prawdę poważnego i ciekawego.
Nie znam tej książki, ale zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuń