67. Recenzja~ To, co bliskie sercu - Katherine Center
Tytuł: To, co bliskie sercu
Autor: Katherine Center
Tom: 1
Ilość stron: 475
Wydawnictwo: Muza
Ocena: 7-10
Zacznijmy od tego że z całego serca dziękuję za ten egzemplarz Wydawnictwu Muza. To właśnie dzięki nim miałam możliwość przeczytania tej książki jeszcze przed premierą. Od tej autorki czytałam tylko Milion nowych chwil które również recenzowałam w tamtym roku. Z tego co pamiętam to książka bardzo mi się spodobała i właśnie dlatego gdy zaproponowano mi współpracę nad tą książką bez wahania się zgodziłam.
To, co bliskie sercu opowiada historię młodej dziewczyny która jest urodzoną ratowniczką. Jako jedna z niewielu kobiet podjęła się pracy w straży pożarnej. Zdecydowanie można powiedzieć że jest osobą odważną, ambitną, odpowiedzialną oraz stabilną. Niestety jeśli chodzi o swoje uczucia to bywa dość ostrożna. Dlatego gdy dostaję wiadomość która ma zmienić a może i zrujnować całe jej poukładane życie stara się wycofać. Lecz przez okoliczności które niezbyt jej sprzyjają jest zmuszona wyjechać i podjąć się pracy w nowej remizie strażackiej gdzie kobiety są postrzegane negatywnie w tej działalności. Dlatego będzie musiała udowodnić swoją kompetencję oraz wartość dla zespołu. Wszystko byłoby pięknie gdy nie również nowy strażak w remizie z którym będzie musiała rywalizować oraz pomagać.
Chciałabym zaznaczyć że jest to pierwsza książka w której bohaterka jest strażaczką nigdy jeszcze nie spotkałam się z czymś podobnym dzięki czemu poczułam odrobinkę świeżości i zaciekawienia. Bardzo spodobała mi sie główna bohaterka dzięki swojemu charakterowi oraz usposobieniu. Zapewne dziwicie się teraz dlaczego w takim razie tak słabo oceniłam tą pozycję. Głównym powodem był romans który tutaj dostaliśmy. Moim zdaniem był od za szybko przeprowadzony oraz troszeczkę wymuszony. Zdecydowanie lepiej czytało mi się momenty w których brakowało miłosnych igraszek głównych bohaterów. Ale najważniejsze w tej książce jest jej przekaz oraz przepięknie opowiedziana historia o odwadze i sięganiu po niemożliwe przez kobiety. Osobiście nie wiem czy taki miała zamysł autorka ale ja właśnie tak to odebrałam.
Podsumowując warto przeczytać tą książkę dla samej głównej bohaterki i historii jej życia. Może komuś spodoba się wątek romantyczny. Przeczuwam że u mnie może być to problem związany z ilością przeczytanych przeze mnie romansów. Prawdopodobnie jakbym sięgnęłam po tą pozycję na początku mojej drogi z tym gatunkiem to bym się zakochała a teraz jest to dla mnie takie dość przeciętne i mało zapadające w pamięć.
Nie wiem czy siegnę...
OdpowiedzUsuńMyślę że trzeba mieć ochotę na tą książkę 😉😍
UsuńChyba gdzieś już ja widziałam, albo chcę po nią sięgnąć. Nie pamiętam, ale wydaje sie mega spoko :D
OdpowiedzUsuńKsiążka idealna na jesienne klimaty
Usuń