|DRAMY| 12. Recenzja ~ Imitation
Hej skarby
Mamy poniedziałek, a to oznacza tylko jedno! Kolejna recenzja, tym razem przychodzimy do was z hitem roku 2021 - Imitation, czyli idol dramą, która wywarła na nas duże wrażenie i którą oglądałyśmy z przyjemnością.
Ocena: 4/5
Rok produkcji: 2021
Liczba odcinków: 12
Strona: DramaQueen, VikiOpis: Lee Ma Ha jest członkinią k-popowej grupy Tea Party, którą zarządza Ji Hak, były menadżer słynnego boysbandu SHAX. Przed dołączeniem do Tea Party Ma Ha była członkinią zespołu OMEGA III, który rozpadł się z powodu tragicznego incydentu. To sprawiło, że Ma Ha utrzymywała się, występując jako imitatorka znanej piosenkarki La Ri My, w następstwie czego przykuła uwagę mediów. Naśladowcze występy Ma Hy nie podobały się Kwon Ryokowi, najpopularniejszemu członkowi SHAX, co doprowadziło do ich napiętych relacji. Mimo zgrzytów, Ma Ha i Kwon Ryok są teraz zmuszeni do pracy przy wspólnych projektach. Tymczasem Lee Yoo Jin, lojalny przyjaciel Ma Hy oraz członek grupy Sparkling, postanawia chronić Ma Hę przed Ryokiem. Jak potoczą się losy młodych idoli? I czy tajemnicze zaginięcie Eun Ho, byłego członka SHAX, w końcu przykuje uwagę mediów?
Warto wspomnieć, że drama powstała na podstawie weebtona. W ostatnim czasie mam wrażenie, że dramy, które powstają właśnie na czegoś podstawie okazują się całkowitym sukcesem. Co o tym sądzicie? Oglądaliście coś w ostatnim czasie na podstawie weebtona? Podzielcie się swoimi wrażeniami w komentarzach. A my przechodzimy do recenzji dramy.
~ Natalia ~
Na samym początku chcę wam przedstawić bohaterów oraz obsadę, która została kompletnie przejęta idoli. Możemy tam zobaczyć Yunho, Jongho, Sana i Seonghwę z ATEEZ oraz Lee Jun Younga (Juna) z U-KISS, Park Ji Yeon z T-ara. Nie możemy również zapomnieć o Chanim i Hwiyoungu z SF9 oraz Im Na Young z I.O.I. Bardzo dużo znanych osób, które możemy razem zobaczyć na większym ekranie. Myślę, że fani tylko czekali na taką okazję! Jeśli chodzi o głównych bohaterów to sami zobaczcie czy są podobni do wykreowanych w weebtonie. Myślę, że męskie postacie to był strzał w dziesiątkę, ale główna bohaterka jest dla mnie jedna wielką pomyłką.
Pewnie niektórych zdziwiły moje słowa, dlatego już spieszę z wyjaśnieniami. Niestety, w tej dramie mamy do czynienia z bardzo denerwującą bohaterką, która jest poniekąd szarą myszką, ale z drugiej strony chce odnieść sukces. Jej brak zdecydowania powalił mnie na kolana.
Jeśli chodzi o samą fabułę to właśnie czegoś takiego w tamtym momencie szukałam. Brakowało mi dramy, która będzie poświęcona życiu oraz karierze idoli. Myślę, że świetnie sobie poradzili z pokazaniem drugiej strony tego świata i tej pracy. Pokazuje również jak silnie psychicznym trzeba być, żeby poradzić sobie z tym wszystkim. Motyw załamania psychicznego oraz samego samobójstwa został tutaj bardzo płynnie, że tak powiem, przedstawiony. Sam fakt w jaki sposób są traktowani idole stało się dla mnie lekko niepokojące. Jakoś wcześniej nie zainteresowałam się tym tematem, dopiero po obejrzeniu Imitation doszłam do wniosku, że twórcy mają dużo racji i inaczej zaczęłam patrzeć na pracę idoli.
Wątek romantyczny jest bardzo uroczy i niewinny. Myślę, że bardziej przypadłby mi do gustu, gdyby nie główna bohaterka, ale za to wątek przyjaciółki Ma Hy z zespołu jest jedną z moich ulubionych. Nie zmienia to faktu, że czekałam z niecierpliwością na kolejne odcinki i tak samo jak Paulina wspomniała ostatnio w recenzji, czekanie na nie było dla mnie katorgą, udręką, męczarnią! Jeszcze na sam odcinek mogłam czekać, ale na tłumaczenie niego to już był krzyk i płacz w jednym oraz odliczanie każdego procenta do sukcesu.
Na sam koniec chce wspomnieć, że druga autorka bloga również obejrzała już tę dramę, więc jeszcze poczytajcie kilka słów od niej.
~ Paulina ~
Skoro dostałam możliwość wypowiedzenia się na temat Imitation - postaram się zrobić to krótko i zwięźle. Muszę przyznać, że zgadzam się z Natalią! To, co mnie zaskoczyło, to ilość idoli-aktorów w jednej dramie. Szczególnie zachwycili mnie członkowie ATEEZ, bo nigdy nie widziałam ich w żadnej dramie. Muszę przyznać, że Yunho spisał się rewelacyjnie, przez co chcę zobaczyć jeszcze więcej dram z nim w roli głównej.
Jedyne zastrzeżenie, które mam to główna bohaterka. Nie wiem, była jakoś dziwnie irytująca, mimo że nie miała taka być i wydaje mi się, że to wina aktorki (jednak przyznam, że w Doom at Your Service była świetna), bo jakoś nie pasowała mi do tej roli. To, o czym muszę wspomnieć to jej włosy... Rozumiem, że w webtoonie miały być długie, dlatego myślę, że lepiej byłoby wybrać aktorkę z długimi włosami, zamiast doczepiać sztuczne i liczyć się ze świadomością, że nie wygląda to realistycznie. Z resztą... sami spójrzcie:
No tak średnio im wyszły te włosy😕
Skoro już tak narzekam, to chciałabym tylko króciutko wspomnieć jak okropna byłą piosenka grupy Sparkling. Nie wiem kto ją wybierał, ale jestem pewna, że w zanadrzu mieli o wiele więcej lepszych piosenek.
Tym narzekającym akcentem się z wami żegnamy! Jesteśmy bardzo ciekawe waszej opinii na temat Imitation - podobało się wam? Może oczekiwaliście czegoś więcej lub kompletnie się zwiedliście? Dajcie znać w komentarzu!
Komentarze
Prześlij komentarz