|DRAMY| 13. RECENZJA ~ NEVERTHELESS,
Dzisiejsza recenzja to coś na co osobiście czekałam! Nevertheless, to jedna z fajniejszych dram, które wyszły w 2021 roku. Powiedziałabym też, że jest nieco kontrowersyjna i inna od wszystkich dram, które dotychczas oglądałam, ponieważ akcja jest tam... intensywniejsza? Mocniejsza? Bardziej namiętna? Coś w ten deseń. Zapraszam do czytania!
Rok produkcji: 2021
Kraj pochodzenia: Korea Południowa
Liczba odcinków: 10
Liczba odcinków: 10
Gatunek: Romans
Strona: Netflix
Jeśli nie jesteście fanami koreańskich dram to być może ta drama może być w pewnym sensie "normalnym serialem", jednak dla mnie był to szok - ale że jak to w dramie pokazane są TAK namiętne sceny? Czy to na pewno nie amerykański serial? Takie właśnie pytania sobie zadawałam. Było to dla mnie coś innego, ale to dobrze, bo z czasem człowiek ma dość pocałunków ściany ze ścianą (chociaż muszę przyznać, że jest coraz mniej takich scen! Bardzo mnie to cieszy💘). Muszę przyznać, że pokochałam wszystkie pary! Ich historie bardzo mi się spodobały. Ale o tym za chwilę.
Standardowo - najpierw przyjrzyjmy się rzeczom od kuchni. Co do zdjęć - jak zawsze jestem pod wrażeniem! Wiem, że osoby czytające moje poprzednie recenzje mają dość mojej gadaniny o tym jak dobrze nagrane są koreańskie dramy, ale no co ja mogę zrobić, skoro uważam, że producenci zachodnich seriali mogliby się wieeeeeeeeele nauczyć od koreańczyków. Uwielbiam tę grę światłem, piękne, nietuzinkowe ujęcia... Ahh! Do tego - scenografia. Kocham również fakt, że można było mniej więcej zobaczyć jak wygląda życie rzeźbiarzy na studiach. Nie wiem czy dokładnie tak to wygląda, jednak przyznaję, że samo rzeźbiarstwo bardzo mnie zaintrygowało.
No więc tak. Drama przez pierwsze 7? odcinków była świetna, a później oglądałam ją głównie dla Bitny i Kyuhyuna, bo główni zaczęli mnie nieco nudzić, a szkoda, bo mogło być ciekawiej. Myślę, że duża część z was się ze mną zgodzi, bo często czytałam właśnie takie opinie. Nic na to niestety nie poradzę i mam żal do producentów, że tak postanowili zakończyć tę dramę, miałam wrażenie, że było to jakby od niechcenia. To oczywiście tylko i wyłącznie moja opinia, pamiętajcie!
Strona: Netflix
Opis: Za sprawą zmysłowego czaru zalotnego studenta szkoły artystycznej cyniczna w sprawach miłości dziewczyna nawiązuje relację, która przekracza granice zwykłej przyjaźni.
Co do moich ulubionych postaci - będą to Bitna i Nabi. Obie aktorki są przepiękne i mają mocne postaci, co uwielbiam. Nabi może była nieco jednostajna, jednak kiedy się wkurzyła to potrafiła rzucić takim tekstem, że każdy milknął (kto ma wiedzieć ten wie). Bitna z kolei jest bardzo charakterystyczna i charyzmatyczna. Do tego urzekła mnie jej fryzura! Mam słabość do japońskiego hime cut.
Muszę przyznać, że bardzo rzadko spotykam wątki miłosne dwóch kobiet w azjatyckich dramach, szczerze powiedziawszy na 100 obejrzanych dram powiedziałabym, że obejrzałam jedną taką dramę i było to Mine (nie licząc Nevertheless,), także bardzo ucieszył mnie fakt, że został tu pokazany taki wątek - był bardzo naturalny i nieprzesadzony. Bardzo nie lubię tego w amerykańskich produkcjach, bo bardzo źle mi się to ogląda, gdyż zawsze, ale to zawsze musi być pokazany fakt tego, że są w tak ciężkiej sytuacji bo są queer! Olaboga! Co my teraz zrobimy?! Przez takie podejście wydaje mi się, że cała magia miłości pary znika, a tutaj czegoś takiego nie było - było od początku pokazane, że jedna bohaterka podkochuje się w drugiej (mimo, że tego nie powiedziała, było po prostu widać). To bardzo mi się spodobało i sprawiło, że pokochałam Sol i Jiwan!
Miejsce pierwsze na liście moich ulubionych par zajmują Bitna i Kyuhyun. Powiem szczerze, że nigdy nie czułam takich motyli jak wtedy kiedy oglądałam tę dwójkę. Może niekoniecznie był to z początku zdrowy związek, ale była to wina Bitny, która, jak może wiecie, miała pewne opory. Nie będę za dużo zdradzać (choć chyba powiedziałam o kilka słów za dużo...) i powiem tylko, że to jak potoczyła się ich relacja mnie tak strasznie urzekło, że nie mogłam przestać oglądać tej dramy, tylko i wyłącznie z powodu tej dwójki. Zapytacie - czemu nie z powodu głównych bohaterów? Także przejdźmy do mojego narzekania...Jestem ciekawa czy się ze mną zgadzacie! Oraz mam do was pytanie - która para według was miała najlepszy wątek romantyczny? Dajcie znać w komentarzu, a ja się z wami żegnam <3 widzimy się w poniedziałek z kolejną recenzją!!!
Wygląda ciekawie (:
OdpowiedzUsuńDlatego bardzo polecam obejrzeć, jest to krótka, ale wciągająca drama :]
Usuń