|DRAMY| 29. RECENZJA ~ Ready, Set, Love


Hej kochani!

Jestem świeżo po obejrzeniu Bitwy singielek na Netflixie i muszę szczerze przyznać, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Nie wiem dlaczego, ale myślałam na początku, że będzie to reality show, podobne do piekła singli, a okazało się że jest to drama z takim wątkiem.

Rok produkcji: 2024
Kraj pochodzenia: Tajlandia 
Liczba odcinków: 6
Gatunek: Komedia, romans
Strona: Netflix 
Opis: W świecie borykającym się z kurczącą się populacją mężczyzn niepozorna kobieta trafia do sponsorowanego przez rząd telewizyjnego programu randkowego. 

 
Na starcie powiem, że będzie mi bardzo ciężko ocenić tą dramę, ponieważ  nie wiem co o niej sądzić. Chyba najlepiej będzie jeśli recenzję zacznę od szczegółowego opisu fabuły, gdyż jest to jedna z lepszych rzeczy jakie spotkamy w tej dramie. Pomysł na fabułę mnie zauroczył i pomógł powrócić do czasów kiedy na topie były książki z serii Rywalki.

W dramie mamy przedstawiony świat w którym borykamy się z poważnym problemem, którym jest malejąca populacją mężczyzn, przez co zostają oni zamknięci na farmie strzeżonej przez rząd w celu zapewnienia im bezpieczeństwa oraz możliwości kontrolowania ilości populacji. Przez panującą sytuację wyjście za mąż stało się prawdziwym luksusem wartym każdych pieniędzy. Właśnie dlatego rząd postanowił zorganizować konkurs w którym główną wygraną będzie małżeństwo z jednym z dżentelmenów.

Główna bohaterka, Day Darika Chokwithee, grana przez Bellę Kemisarę Paladesh znaną przede wszystkim z tajskiego programu GTH On Air którego jest gospodynią oraz z seriali Hormones: The Series, Remember You czy Catch me Baby.

Day to zwykła dziewczyna, która opiekuje się swoją schorowaną siostrą. Musiała szybko dorosnąć, aby móc w pełni zająć się swoją rodziną i zagwarantować im godne życie, dlatego ostatnie o czym myśli to wzięcie udziału w jakimś konkursie. Ktoś ją jednak w tym wyręczył, dzięki czemu Day ma niepowtarzalną okazję nie tylko znaleźć sobie męża, ale również zagwarantować najlepszą opiekę medyczną swojej siostrze, jednakże aby to osiągnąć musi wygrać, a mało kto wierzy, że jej się to uda. Pikanterii do całej historii dodaje jeszcze nam główny bohater Son Methapitak  grany przez Blue'a Pongtiwata Tangwancharoena, znanego modela oraz aktora, którego mogliśmy widzieć w takich produkcjach jak Intern in My Heart, The Family z 2023 roku czy Love and Run.


Jeśli chodzi o aktorów to do ich wyglądu nic nie mam, bo główny aktor grający Sona czy Maxa to cud dla moich oczów, tak samo przepiękne były Chanel czy Valentine. Ale ich gra aktorka powaliła mnie na kolana, aczkolwiek nie w pozytywnym sensie. Poczucie humoru, które było tak sztywne że pozostało mi tylko wywracać oczami. Niestety, ale widać u niektórych braki w grze aktorskiej, które pewnie wynikają z małej filmografii. Gdy patrzyłam na obsadę to dla niektórych to dopiero druga czy trzecia produkcja w której występują, co niestety mocno odbiło się na całej dramie. Zabawne sceny, które wcale mnie nie śmieszyły, tylko zażenowały, był ich gwoździem w trumnie. Gdyby nie fakt, że ma to tylko 6 odcinków, to nie wiem czy obejrzałabym do końca. Dodatkowo martwi mnie zakończenie, ponieważ jest bardzo, ale to bardzo otwarte, a wręcz narzuca nam możliwość kolejnego sezonu. Powiem wam tylko jeden mały spojler!
Przed zakończeniem dramy przenosimy się w czasie i widzimy bohaterów 4 lata później. Nie wiem co oni by chcieli zrobić w drugim sezonie, bo dla mnie relacje w tej dramie są pozamykane.

Na końcu przypomniałam sobie, że muszę się poskarżyć na brzydkie stroje jakie mają przez prawie całą dramę. Wyjątkiem są randki i finał, ale tak to to przez cały czas chodzą w tak brzydkich uniformach lub dresach. 

Komentarze

Popularne posty