|SERIAL| DOM Z PAPIERU - PODSUMOWANIE


Hej, kochani 

Aż ciężko uwierzyć, że to już koniec przygód naszej ekipy i profesora. Myślę, że przyszedł najwyższy czas na podsumowanie tego wszystkiego. Polubiliście takiego rodzaju podsumowania, dlatego mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się zrobić ich więcej. Przejdźmy do fenomenu Netflixa, czyli Domu z papieru. Nie sadziłam, że hiszpańska produkcja podbije serca tak wielkiej liczby osób, a jednak się myliłam. Po obejrzeniu serialu przepadłam razem z resztą fanów w napięciu czekając na kontynuację. 

Koniecznie dajcie znać czy oglądaliście ten serial i co sądzicie o ostatnim sezonie. Podoba wam się zakończenie Domu z papieru

UWAGA, SPOJLERY!

Moje serce zdecydowanie podbija Úrsula Corberó. Nie tylko swoją grą aktorską, ale również osobowością i charyzmą. Bardzo chcę zobaczyć więcej produkcji z jej udziałem. 


Nie będzie zaskoczeniem wybór Álvaro Morte, który zagrał przebiegłego i nad wyraz inteligentnego profesora. 


Długo czekałam na to połączenie, ponieważ dopiero w ostatnim sezonie w końcu je dostaliśmy. To dwójka bardzo inteligentnych postaci, która walczyła ze sobą prawie od samego początku. Jak dla mnie najlepszym duetem w tym serialu jest profesor i pani inspektor Alicia Sierra. 


Jedna z moich ukochanych scen. które długo zapadną mi w pamięć to ślub Berlina i ta jakże znana i popularna piosenka, którą tam śpiewają. 


Cały ostatni sezon! Obstawiam, że osoby, które go oglądały będą dobrze wiedzieć o co mi chodzi. Tam nie da się wybrać pojedynczej sceny. Całość zasługuje na uznanie. 


Hmm... chyba będzie to pocałunek Tokio i Rio na plaży. Ta scena najdłużej utkwiła mi w pamięci. 


I tutaj może być dość kontrowersyjnie, ponieważ jak dla mnie najlepszą sceną była ta, w której zginęła Tokio. Pewnie większość zastanawia się dlaczego, co mnie wcale nie dziwi, biorąc pod uwagę fakt, że jest to moja ulubiona bohaterka tego serialu. Sądzę, że cała scena była fenomenalnie zagrana i przygotowana. Polały się na niej moje łzy, co tylko dowodzi jak wiele emocji musiała ona na mnie wzbudzić. 


Kiedy profesor postanawia się poddać pomyślałam sobie "co jest grane? To nie może się tak zakończyć!". W mojej głowie plątały się myśli, że on zawsze ma jakiś plan i tym razem też go musi mieć. Na całe szczęście się nie myliłam.


Ciężkie pytanie bo wszyscy dobrze zagrali, ale chyba najgorzej poszło moim zdaniem Enrique Arce. Jedna z najbardziej irytujących postaci tego serialu. 


Ostatni odcinek ostatniego sezonu.



Najbardziej zachwycił mnie sezon 5!


Nie było takiego.

Kiedy w punkcie o najgorszym aktorze wspominałam, że jest on jednym z kilku irytujących postaci to pierwsze miejsce na tej liście zajmuje Sztokholm. Nie mogłam strawić scen z tą bohaterką. Niekiedy odnosiłam wrażenie, że jej zachowanie jest wręcz irracjonalne.


Tokio i Rio to mój ship od paczątku do końca.


Tutaj na uznanie zasługują dwie postaci, ponieważ po głębszym przemyśleniu nie jestem w stanie wybrać tylko jednej. Moimi ulubionymi bohaterkami są Tokio, co już zapewne wiecie, oraz Alicia Sierra, która swoim zdeterminowaniem i inteligencją podbiła moje serce. 




Komentarze

Popularne posty